Nasze wybory
Głosowaliśmy po raz kolejny w Muscacie choć tym razem okres wakacyjnych wyjazdów ograniczył znacznie naszą polonijna grupę. Tym bardziej postawiło nas to w stan gotowości aby na przekór wszelkim niedogodnościom doprowadzić do wyborów w naszym Omanie, jak dotychczas. Wiedzieliśmy, że możemy liczyć na udział najwyżej 15 osób, w tym na naszego ambasadora z Riyadu, pana Adama Kułacha, który przywiózł nam wymagane nominacje do pracy w komisji i listę wyborców, którzy internetowo mogli zarejestrować się w naszym okręgu wyborczym. Służył nam też niezbędną pomocą do przesłania oficjalnego protokołu do ambasady w Riyadzie, który natychmiast został przekazany do kraju. Byliśmy jedną z 263 komisji wyborczych na świecie, działającą poza krajem. Nam przypadł numer 143.
Polscy wykładowcy - omańscy studenci
Składającą oficjalną wizytę w Omanie panią profesor Barbarę Kudrycką, Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego RP mieliśmy okazję poznać osobiście na kolacji wydanej przez pana ambasadora Adama Kułacha, który zaprosił na nią pracujących i mieszkających tu Polaków. Panią minister i towarzyszące Jej osoby interesowało wszystko co dotyczy kraju, który odwiedzają i nie ukrywali, że spotkanie z tutejszą Polonią jest najlepszą ku temu okazją.
Po wyborach
Już ochłonęliśmy po naszych wyborach w Omanie.Niespodzianek nie było. Tak jak i w kraju zwyciężyła Platforma Obywatelska, na którą oddano najwięcej głosów w naszym miniaturowych obwodzie wyborczym. Głosowało 21 osób. Wszystkie głosy były ważne.