Royal Opera House w Muscacie

Utworzono: 29 czerwiec 2015
Norbert Janusz

Budynek Opery w stolicy Omanu to jedna z najpiękniejszy budowli jakie mamy w naszym mieście. Powstał z miłości do sztuki, którą tak sobie ceni przywódca tego kraju, człowiek świetnie  wykształcony,o wielorakich zainteresowaniach, otwarty na nowości a jednocześnie pamiętający o przeszłość i historii swojego narodu. Sułtan Qaboos bin Said to polityk szanowany nie tylko w krajach arabskich ale i na całym świecie za mądrą i spokojną politykę międzynarodową, skuteczny mediator w wielu zapalnych sprawach dotyczących rejonu Zatoki Perskiej.

Od 45 lat prowadzi swój naród ku nowoczesności budując od podstaw infrastrukturę państwa.Dzięki temu dzisiejszy Oman to bezpieczny i nowoczesny kraj, którego obywatele mają zagwarantowane warunki do godnego życia, nauki i pracy. W ciągu tych zaledwie kilku dekad rządów obecnego Sułtana w kraju  następują zmiany które zauważamy każdego dnia.

Prywatnie Sułtan Qaboos to koneser, wielbiciel muzyki klasycznej. Przygotowywując się do okrągłej rocznicy 40 ? lecia swoich rządów postanowił sprezentować narodowi coś co będzie bliskie Jego sercu a nam da możliwość zobaczenia tego czym świat zachwyca się od pokoleń.

O budowie budynku Opery krążyły ´legendy?,kiedy będzie, jaka będzie ? Opóźnienia, problemy były ale wreszcie się udało !!!

Całe miasto i tutejsza społeczność czekała na otwarcie Opery?Ciekawi budynku, choć ten mogliśmy już podziwiać zza płotów,do końca okalających rejon budowy?ale przede wszystkim byliśmy ciekawi wnętrza.Jaki wystrój,jak będzie ? Na bogato czy stylowo ? Efekt jest rewelacyjny ! Przepiękne wnętrze, eleganckie, wyrafinowane w smaku, bez tej przez przesady w wydaniu niektórych szejków arabskich. Po prostu klasa !!!

Inaugurację zaplanowano na 14 października 2011 operą ? Turandot ?

wg Giacomo Pucciniego.Wielka gala,obecność samego Sułtana na wielkim otwarciu,wszyscy na baczność,wszystko musi grać.Szczególnie, że przedstawienie też z najwyższej półki.

Przed dniem ?wielkiej gali ?odbył się przedpremierowy pokaz, już na początku września 2011. Z operą ?Rigoletto? Giuseppe Verdiego przyjechali artyści z Teatro Regio di Parma, taka ? próba generalna ? dla pracowników opery i samego budynku, czy wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Tu nie można odnotować żadnej wpadki. Tego  dnia start oznaczał być albo nie być dla pracowników opery. Zaproszenia wysłane, szczęśliwi ci co dostali się do tego grona?miesiąc przed premierą zobaczyć operę od środka.Też miałam to szczęście, że tego wieczoru mogłam zjawić się w tak nowym dla naszego miasta budynku. Nowym pod względem socjologicznym, dającym lokalnemu społeczeństwu możliwość poznania dorobku kulturalnego całego świata.

Ten wieczór był niezwykły, publiczność jak z bajki a na scenie też bajka.

Zaczynamy nowy rozdział w życiu naszego miasta.

Do końca 2011 roku, po wielkiej inauguracji Royal Opera House wystąpili na jej scenie między innymi Placido Domindo, Renee Fleming, Andrea Bocelli, artyści z Mediolanu z operą ? Carmen ? George Bizeta, wspaniały Mariński Balet z ?Jeziorem Łabędzim? Piotra Czajkowskiego a potem z niezapomnianą galą noworoczną.

Początek 2012 roku to koncert Jose Carrerasa ! Miał być tylko jeden ale było tylu chętnych, że zgodził się na drugi?i tak nie wszyscy mieli szczęście dostać się na ten jeden z najbardziej pożądanych koncertów.

Po wakacyjnej przerwie kolejny sezon zaczyna się we wrześniu 2012 roku polskim akcentem. Teatr Wielki, Opera Narodowa z Warszawy przyjechał z ?Aidą? Giuseppe Verdiego. Dla mieszkających tu Polaków był to niezwykły tydzień. Mieliśmy jedyną chyba w życiu szansę stać się swego rodzaju częścią tego zespołu. Dyrekcja tutejszej Opery poprosiła nas o pomoc. Robiliśmy za tłumaczy, przewodników, opiekunów.Dla członków polskiej Opery Narodowej byliśmy źródłem informacji o lokalnej kulturze i zwyczajach, czym się bardzo interesowali, oni dla nas przewodnikami po magicznym dla nas świecie opery od kulis. Dziękujemy Wam za ten wspólny czas !!!

Trudno wymieniać wszystkie zespoły i sławy które dotąd wystąpiły na scenie Royal Opera House w Muscacie. Ja zapamiętam występ Jessye Norman,gwiazda nad gwiazdy, Branford Marsalis ze swoim kwartetem,który swoją dynamiką rozwalił praktycznie scenę a potem nas spotykając się w kuluarach, Diana Krall z przepięknym recitalem no i ostatnio polski tenor Piotr Beczała, który spotkał się po występie z Polakami mieszkającymi tutaj i wielbicielami, którzy podążają za nim według jego kalendarza, tym razem wycieczka wielbicieli z Wiednia miała okazje podziwiać jego występ w Muscacie.

Kilka dni temu ogłoszono program na nowy sezon 2015/2016. Znamienny, bo będzie to pięciolecie Royal Opery House ! Dlatego swego rodzaju podsumowaniem tego okresu pracy tutejszej Opery będzie  wystep tego samego zespołu z operą ? Turandot ? który inaugurowała otwarcie opery w Muscacie w 2011 roku.

Ja czekam na występ Natalie Cole, Cassandry Wilson, Buena Vista Social Club.

Będzie też dużo arabskiej muzyki..Kulthumiyat, Music of Iraq, omańskie klimaty zespołów muzyki militarnej, no i przede wszystkim 30 - lecie Royal Oman Symphony Orchestra.Trzeba połączyć lokalne klimaty z międzynarodowym dorobkiem. Taki program jest ukłonem w stronę arabskiej kultury i międzynarodowego światowego dziedzictwa. Taki kompromis działa tylko na plus.

Będzie jak zwykle ciekawie w Royal Opera House Muscat.

 

Regina Dąbrowska