Wesele Balushi
Czasami życie pisze scenariusze bardziej ?bajeczne? niż niejedna bajka. Tak właśnie było tym razem.
(Najpierw trochę historii.)
W małej wiosce nad brzegiem oceanu mieszkały dwie dziewczynki - Fatma i Mirian. Czemu właśnie one dwie, spośród całej gromady dzieciaków biegających po zakurzonych, wiejskich uliczkach tak bardzo przypadły sobie do gustu, tego nie wie nikt. Zgodność charakterów? Przypadek? Przeznaczenie? Chemia? Grunt, że ?od zawsze? były nierozłączne i zapoczątkowały splot losów dwóch rodzin.
Dziewczynki bawiły się, chodziły do szkoły, dorastały ? wszędzie i zawsze razem. Gdzie Mirian tam Fatma, gdzie Fatma tam Mirian. Lata mijały i ani się spostrzegły, jak z rozbrykanych kóz wyrosły na prześliczne panienki. W końcu przyszedł czas, kiedy rodzice mieli zdecydować o ich małżeństwie. Dla nich oznaczało to jedna - będą musiały się rozstać. Na szczęście los im sprzyjał. Obie dostały młodych, przystojnych mężów. Obie wraz z mężami wyjechały do Muscatu. W tym czasie Muscat w niewielkim stopniu przypominał dzisiejszą olbrzymie miasto. Ot, kilka ulic, maleńkie lotnisko z jednym pasem startowym wzdłuż wadi, souk, kilka sklepów. Nie ma się co dziwić, że zamieszkały tuż obok siebie.
W pierwszym roku po ślubie obie urodziły córki.
Mirian swojej córeczce dała na imię Fatma. Nie trudno zgadnąć, że córka Fatmy nazwana została Mirian. Dziewczynki wychowywały się jak w jednej rodzinie. Wielka przyjaźń, szkoła, wspólne dorastanie. Niestety, tym razem los się zagapił, a może przysnął, bo gdy dziewczęta wychodziły za mąż, okazało się że zostaną rozdzielone. Wylały morze łez, a może nawet więcej niż morze, ale cóż było robić. Mirian wraz z mężem wyjechała do Kataru, Fatma została w Omanie. Młode żony codziennie pisały listy, dzwoniły i tęskniły.
Zaczęły rodzić się dzieci. Obu rodzinom Allach pobłogosławił i jak z rękawa posypali się synkowie.
Pierwszy katarski synek dostał na imię Ahmad.
Trzecim omańskim dzieckiem Fatmy była prześliczna córeczka - Mirian.
Mijały lata. Przyjaźń babć i matek trwała niezmiennie. Rodziny dość często przyjeżdżały do siebie lub spędzały razem wakacje. Dzieci dorastały. Pomiędzy małą Mirian a starszym od niej o 6 lat Ahmadem nawiązała się nić sympatii, która wkrótce przerodziła się w miłość. Matki szalały ze szczęścia, ojcowie zacierali ręce z radości. Mądry chłopak, piękna dziewczyna, dobre rodziny.
Rodzice ustalili warunki ślubnego kontraktu, dziewczyna powiedziała ?tak? i..... czekał na nią trzy długie lata, aż Mirian dorośnie i skończy zaczętą właśnie informatykę.
Wesele
Wesele odbyło się w Muscacie, w sali bankietowej hotelu Al Busan Palace.
Zaproszono 600 kobiet. ( Mężczyźni bawili się osobno) Jak zawsze na tutejszych weselach panie schodziły się bardzo długo. Na powitanie każda dostawała maleńką szkatułkę z czekoladką. Zajmowały miejsca przy okrągłych 10-osobowych stolikach i usiłowały porozmawiać, przekrzykując ogłuszająca arabską muzykę. Niezależnie od wieku, wszystkie włożyły kolorowe, bogato zdobione suknie (wszystko o tych sukienkach można powiedzieć tylko nie to, że są skromne) i w błyszcząca, złotą biżuterię.
Kelnerki roznosiły drobne ?conieco?, arabską kawę i słodką miętową herbatę. Młode dziewczyny szalały na parkiecie i kusząco kręcąc biodrami zerkały na starszą generację ? a nuż wśród nich siedzą przyszłe teściowe?
Czekaliśmy na wejście panny młodej - arusy
Nagle wszystko ucichło i zza szczelnie zasłoniętej kurtyny odezwała się muzyka i śpiew ?na żywo?.
Grał i śpiewał najlepszy i najpopularniejszy zespół omański. Niestety, nie mogliśmy go zobaczyć a tylko posłuchać - toż to mężczyźni! (minus babskiego wesela)
Po koncercie światła przygasły i przy akompaniamencie fortepianu usłyszeliśmy męski baryton deklamujący strofy poezji. Wtórowały mu dwa inne barytony tworzące echo. Oczywiście my patrzyłyśmy na szczelnie zasłoniętą kurtynę (kiepściuni widok), a zespół pewnie cały czas podglądał nas przez szparki (a było na co popatrzeć). Poezja była wzniosła i piękna, choć dla mnie niezrozumiała ? wszystko po arabsku. Często powtarzało się imię panny młodej ? Mirian i słowo habibi czyli kochana, kochany. Całość, jak nietrudno było się domyślić, opowiadała o tym:
Jaką wspaniałą dziewczyną jest - habibi Mirian!Habibi Mirian! Habibi Mirian! Habibi Mirian! (szemrało echo)
Jak bardzo kochają ją rodzice ? habibi Mirian! Habibi Mirian! Habibi Mirian! Habibi Mirian!
Jaki skarb dostanie jej mąż ? habibi Mirian! Habibi Mirian! Habibi Mirian! Habibi Mirian!
Muzyka łkała, barytony habibiły, goście zagryzali daktyle a arusy jak nie było tak nie było.
Aż w końcu reflektory skierowały się w stronę ozdobionych różami drzwi. Czerwony dywan prowadzący do podwyższenia na scenie pokryła biała mgła, a z niej, jak z morskiej piany wyszła ona ? habibi Mirian.
Wysoka, szczupła, z burzą czarnych włosów delikatnie przykrytych cieniutkim woalem, w przepięknej kremowo ? łososiowej sukni (suknia własnego projektu, uszyta we Francji), wśród błysków fleszy powoli podeszła do sceny. Usiadła na przygotowanym ?tronie? i zamarła w wdzięcznej, starannie wystudiowanej pozie. Panie fotografki szalały. Kiedy już cała rodzina, wszyscy znajomi i znajomi znajomych, zrobili sobie zdjęcia z panną młodą, ponownie nastała cisza.
Bam bam! Rozległy się uderzenia bębna. Bam bam!!! Baryton wznowił recytacje:
Bam bam! Jakiem dobrym synem jest ? habibi Ahmad! Habibi Ahmad! Habibi Ahmad!
Ba bam! Jakim dobrym człowiekiem jest ? habibi Ahmad! Habibi Ahmad! Habibi Ahmad!
Ba bam! Jak bardzo wykształcony jest - habibi Ahmad! Habibi Ahmad! Habibi Ahmad!
Ba bam! Jakim wspaniałym mężem będzie - habibi Ahmad! Habibi Ahmad! Habibi Ahmad!
Ba bam! Ba bam! Ba bam!!!
Barytony ucichły, czerwony dywan pokrył się mgłą.
Gdzieś z daleka usłyszeliśmy coś ? jakby ? tętent ? stada ? koni ???!
Ta- dm, ta- dam, ta-dam.... Coraz głośniej i głośniej. W końcu jeźdźcy dojechali ? prrrrr ? w tumanach białej mgły (teraz ?robiącej? za kurz spod końskich kopyt) do sali wszedł pan młody w towarzystwie męską częścią swojej rodziny i rodziny arusy. Podszedł do Mirian, położył rękę na jej głowie i od tej pory oficjalnie zostali mężem i żoną.
Młode dziewczyny ponownie rozszalały się na parkiecie po chwili dołączyły do niej ?stateczne? młode mężatki.
Wesele powoli dobiegało końca.
Oj napracował się tata - reżyser z telewizji omańskiej. Napracował.
Młodzi małżonkowie przez trzy następne dni przyjmować będą gości, po czym pojadą na dwa tygodnie w podróż poślubną na Bali. Po powrocie zamieszkają w Katarze. On wróci do pracy w dobrze prosperującym biznesie swojego taty, ona podejmie studia na uniwersytecie. Może spełni się jej marzenie i zostanie słynną projektantką mody?
Dwie połączone rodziny, przyjaźń która przetrwała, bajkowe wesele ? trudno uwierzyć że to prawda. A jednak.
Ślub w islamie.
W islamie przyjęcie weselne zwane ? walima ? jest obowiązkiem muzułmanina. Chodzi o to, aby małżeństwo nie było utrzymywane w tajemnicy.. O fakcie zaślubin powinna być poformowana cała bliższa i dalsza rodzina obu stron, jak również krewni i znajomi. Przyjęcie nie musi być wystawne, chodzi w tym wszystkim o to: że ten oto mężczyzna, zostaje mężem tej oto dziewczyny i wszystkich obecnych na weselu bierze za świadków.
Narzeczeni spisują kontrakt ślubny ? nikah. Jest to kontrakt, który zawiera się pomiędzy mężczyzną a kobietą. Wszystkie, znajdujące się w nim warunki, muszą być spełnione, aby małżeństwo było ważne.
Mąż daje żonie mahar, czyli ustalony w kontrakcie dar, który ona zachowuje do swojego osobistego użytku. Nie ma zwyczaju przyjmowania przez żonę nazwiska męża. Żona zachowuje swoje nazwisko rodowe.
Islam zobowiązuje męża, aby dobrze traktował swoją żonę. Prorok Muhammad powiedział ?Najlepsi z was to ci, którzy są najlepsi dla swoich żon?.
Są dwa podstawowe cela zawarcia małżeństwa:
1. Cieszenie się z towarzystwa osoby, która należy do płci przeciwnej.
2. Posiadanie dzieci, gwarantując tym samym ciągłość istnienia rasy ludzkiej.
Prawa i obowiązki męża i żony w ramach małżeństwa:
Obowiązki męża.
1. Zapewnienie opieki i bezpieczeństwa żonie i dzieciom.
2. Utrzymywanie żony oraz dzieci: Zaspokojenie podstawowych potrzeb materialnych rodziny. Wszystko to, co zarobi mąż, przeznaczone jest na utrzymanie rodziny. Żona nie ma tego obowiązku. Jeżeli pracuje, zarobki są wyłącznie jej własnością. Dotyczy to nawet sytuacji, w które mąż jest biedny a żona bogata.
3. Zapewnienie odpowiednich warunków mieszkaniowych dla rodziny.
Prawa męża.
1. Posłuszeństwo i pytanie o pozwolenie: Obowiązkiem żony jest słuchanie męża we wszystkich sprawach, jeśli są zgodne z nauką islamu. Ma go wspierać w kłopotach, być dla niego podporą i pociechą. Żona musi także pytać męża o pozwolenie, gdy chce opuścić dom lub gdy chce zaprosić do domu gości.
2. Rozwód: Mąż ma prawo rozwieść ze swoją żoną jeśli nie jest zadowolony z małżeństwa. Jeśli mąż umiera lub rozwodzi się ze swoją żoną, to musi ona przeczekać iddah (okres oczekiwania), zanim będzie mogła wyjść ponownie za mąż. W razie śmierci męża, okres ten wynosi cztery miesiące i dziesięć dni, a w przypadku rozwodu - trzy przerwy pomiędzy jej menstruacjami (jeśli tylko nie jest w ciąży).
3. Mąż ma prawo wymagać od żony dbania o dzieci i o jego pieniądze.
4. Opieka nad dziećmi: Jeśli małżeństwo zostaje anulowane, mąż ma prawo opieki nad dziećmi po osiągnięciu przez nie siódmego rok życia.
Obowiązki żony:
1. Posłuszeństwo i pytanie męża o pozwolenie.
2. Dbanie o majątek męża: Obejmuje to jego pieniądze, dobytek itp.
3. Dobro jej męża: Żona dba o to aby wszystkie potrzeby męża były zaspokojone.
4. Dbanie o dzieci.
Prawa żony.
1. Towarzystwo: Mąż powinien dotrzymywać towarzystwa żonie. Ma zapewnić jej bezpieczeństwo, poczucie ciepła i miłości.
2. Opieka finansowa i schronienie: Mężczyzna musi dbać o potrzeby materialne żony i rodziny. Mąż ma zapewnić dobre warunki mieszkaniowe i dać żonie wszystko to, czego potrzebuje aby mogła spełniać swoje obowiązki jako żona. Odnosi się to również do rzeczy których używa, aby ozdabiać się i upiększać.
3.Prawo do rozwodu - chula: W przypadku kiedy żona jest nieszczęśliwa w małżeństwie, może poprosić męża o separację. Są trzy powody, dla których może to zrobić: a. Przemoc domowa b. Nie zaspokajanie podstawowych potrzeb materialnych jej lub dzieci c. Żona nie kocha męża.
4. Opieka nad dzieckiem: W przypadku rozwodu żona ma prawo opiekować się dziećmi do siódmego roku ich życia. Po tym czasie opiekę przejmuje ojciec.
Jak widać prawa i obowiązki małżonków w islamie dzielą się ale i doskonale uzupełniają. Jasne jest jaka rola przypada mężowi a jaka żonie.
Islam nakazuje też aby mąż i żona dokładali wszelkich starań aby utrzymać związek w zgodzie i harmonii.
Tak mówi księga. Ale to nie księga ale życie pisze prawdziwe scenariusze.
Jolanta Mirecka