Czas po cyklonie

Utworzono: 01 lipiec 2007

Jak wygląda miasto po cyklonie Gonu ? Jest smutne, wciąż smutne...I smutno na nie patrzeć widząc te zniszczenia i ogrom pracy jaki czeka lokalne i państwowe władze aby odbudować to co zostało zniszczone. Może ten smutek jest przede wszystkim w nas, że coś tak nieoczekiwanego zdarzyło się właśnie tutaj gdzie jeszcze kilka lat temu z utęsknieniem czekano na każdą kroplę deszczu wznosząc modły do Allaha aby swym łaskawym okiem nie omijał tego pustynnego kraju.

Po nadmiarze wody mamy teraz nadmiar kurzu. Wyschnięte już w większości miasto otulają chmury pyłu, kurzu i piasku wzbijane przez tysiące samochodów przemieszczających się codziennie do i z pracy a przede wszystkim przez ogromne buldożery, ciężarówki i spychacze pracujące non stop. Momentami, szczególnie po zachodzie słońca, wrażenie jest niesamowite, jak z filmu science fiction.........









Wolantariusze posprzątali już plaże, najpierw w Quriyat i Muskacie a ostatnio w Seeb. Teraz trzeba odbudować nadmorskie bulwary aby powrócić do stanu sprzed cyklonu. Inne drogi też czekają na odbudowę. Ta najbardziej zniszczona, do Al Amerat, będzie gotowa dopiero za 3 lata, bo cała popłynęła na przestrzeni kilku kilometrów. Na razie miejscowi mają przygotowaną tymczasową ?jednopasmówkę?, która łączy ich ze stolicą kraju.
Jak psychicznie wpłynęło to na mieszkańców niech świadczy fakt, że informacja sprzed kilku dni o nadchodzących opadach deszczu wywołała prawie panikę w mieście. Pytaniom nie było końca, czy to znowu cyklon...? Uspokajające komunikaty w lokalnych mediach nie do końca przyniosły oczekiwany efekt, każdy czekał na dzień kiedy miał spaść deszcz. Tutaj w Muskacie nie spadł choć wszystko zapowiadało, że za chwilę to się stanie.











Znowu robimy zapasy wody, jedzenia też, choć z rozsądkiem, pamiętając, że poprzednie wylądowało w śmietniku z powodu braku prądu...
Jesteśmy przygotowani na to co ma nadejść, choć trudno powiedzieć czy na pewno do końca. Ci co mają w planie wyjazd na wakacje już powoli wyjeżdżają, reszta pracujących zostaje.
Życzymy wszystkim, którzy zaglądają na nasza stronę wspaniałych wakacji i do następnego razu...

Regina Dąbrowska

foto: Norbert Janusz