Meczet w Abu Dhabi

Utworzono: 04 grudzień 2008

 

 

 

 

Meczet w Abu Dhabi

 

Cztery dni wolnego? No to myk i jesteśmy w Abu Dabhi. (Pozdrowienia dla Agnieszki, Marty i Pawła. Było cudownie!) A tu niespodzianka - idziemy na wycieczkę do meczetu. Od kilku tygodni jest on udostępniony do zwiedzania.

Wstajemy raniutko, żeby o godzinie 9 być na miejscu. Już z daleka widzimy strzeliste minarety. Widok z bliska zapiera dech w piersiach. Biała bajka z tysiąca i jednej nocy. Aby był widoczny z daleka, zastał zbudowany na sztucznie usypanym wzgórzu.

 Przy wejściu dostajemy czarne abaje, szale mamy własne. Oprowadza nas przewodnik, który bardzo ciekawie opowiada o budowie meczetu, o islamie i o obowiązujących zwyczajach. Zarzuca nas wiadomościami na temat : długości, szerokości, wysokości, metrów, kilometrów i ton. Ja niestety nie jestem dobra w cyferkach, ( nie pamiętam nawet dokładnie swojej daty urodzenia) ale jest to n a j w i ę k s z y meczet na świecie! Dywan w głównej sali jest większy od tego w Muskacie, a kryształowy żyrandol waży 18 ton! (zapamiętałam). Wszędzie białe marmury, kolorowe kwiaty i mozaiki wykonane masy perłowej oraz z żółtego i białego złota. Meczet pełen jest światła i optymizmu.

 Który ładniejszy? Nasz czy ich? Nie wiem, każdy jest inny. Ale gdybym szukała skupienia i miejsca do modlitwy wybrałabym ten w Muskacie, natomiast świąteczne, radosne chwile chciałabym spędzać w tym w Abu Dabhi.

Jolanta Mirecka

 

 

 Kobiety obowiązkowo zakładają czarne abaje i przykrywają włosy.

 Kolumny, kolumny, dziesiątki kolumn dookoła dziedzińca.

 Mniejsze żyrandole w bocznych salach.

Żyrandol w głównej sali. 18 ton kryształów wisi na trzech linach. Każda z nich może utrzymać 25 ton. Śmiało można więc sobie pod nim posiedzieć.

 

 Zegary wskazują datę według naszego i arabskiego kalendarza oraz dokładny czas modlitwy każdego dnia.

 W tych pięknych kolumnach sprytnie ukryto klimatyzacje.

 Kryształowe okna.

 Boczna sala.

 99 imion Allaha wypisanych białym i żółtym złotem.

 Ooooogromny dywan.