Banany z Salalah

Utworzono: 21 luty 2011

Banany z Salalah.

 

 W języku polskim występuje pod nazwą - banan

angielski: banana               chorwacki: banana

czeski: banan                     duński: banan

esperanto: banano             fiński: banaani

francuski: bananier           holenderski: banaan

islandzki: banani               litewski: bananas

niemiecki: Banane            norweski: banan

portugalski: banana          słoweński: banana

szwedzki: banan               węgierski: banan

 

Mało kto jednak wie, że słowo banan pochodzi od arabskiego słowa ? banan ? co oznacza palec.

Nie kuszą wyglądem jak ich pobratymcy z ogromnych plantacji w Ameryce. Nie przechodzą przez długą ?chemiczną drogę? jaką poddawane są banany trafiające na stoły w Europie, przez co nie tracą nic ze swoich właściwości.

Komuś, kto nie próbował banana dojrzewającego na drzewie, trudno uwierzyć, że banan może być soczysty, pachnieć poziomkami i nie mieć mączastego smaku. Prawie niemożliwe do uwierzenia jest również to, że dojrzały owoc, może leżeć tydzień a nawet dłużej i w dalszym ciągu, pomimo że jego skórka troszkę ściemnieje i pokryją ją ciemne piegi, dalej jest smaczny.

Smaczny?

Przepyszny! Pachnący, soczysty i świeży.

Takie właśnie banany z Salalah możemy kupić w każdy sklepie w Omanie.

Banany uprawiane są w tropikach i subtropikach w Azji płd-wsch (Półwysep Malajski) i Australii, skąd uprawa ich rozprzestrzeniła się na wyspy Pacyfiku oraz wybrzeża Oceanu Indyjskiego, Amerykę Południową i Środkową.

W Omanie największe ich plantacje znajdują się w okolicy Salalah. Dzięki dobroczynnemu działaniu monsunów, które obejmują tamte rejony, znalazły doskonałe dla siebie warunki klimatyczne, a my możemy cieszyć się ich wybornym smakiem.

Bananowce nie są roślinami zbyt wymagającymi. Do wzrostu i owocowania potrzebują klimatu ciepłego i wilgotnego (temperatura nie niższa niż 20?, opady 120 ? 150 mm miesięcznie). Jakość owoców zależy od ilości wody i temperatury. Wymagania glebowe mają raczej skromne. Bananowiec jest byliną rosnącą do wysokości 10m. Z podziemnego bulwiastego kłącza wyrasta łodyga, zbudowana ze ściśle przylegających do siebie pochew liściowych. Górę rośliny zdobi pióropusz kilkumetrowych liści, najczęściej postrzępionych przez wiatr.


Owocostany również są imponujące, bo ich kiście mogą dochodzić do 2 ? 3 metrów. Fioletowe kwiaty zapylają ptaki lub nietoperze.


Owoc bananowca to podłużna, najczęściej żółtawa, dochodząca do 20 cm długości, mączysta jagoda z twardymi nasionami (większość bananów uprawianych do celów kulinarnych nasion nie posiada). Owoce spożywa się na surowo lub przetwarza na mączki, soki, napoje ? również alkoholowe lub pasze.

Rośliny z rodziny bananowatych obejmuje około 80 gatunków.

Główni producenci bananów to: Indie, Brazylia, Ekwador, Filipiny, Chiny, Kostaryka, Izrael. Największymi krajami eksportującymi banany są: Ekwador, Kostaryka, Filipiny i Kolumbia, ich eksport stanowi w sumie ok. 2/3 światowego eksportu tych owoców. Banany z Salalah na szczęście trafiają na nasze, omańskie stoły.

Czemu nasze omańskie banany są takie smaczne? Cały sekret kryje się w ich dojrzewaniu na drzewie i w transporcie.

Omańczyk ścina prawie dojrzałe kiście owoców, wkłada do kartonów i dostarcza na soug. Na souku właściciele sklepów i sklepików zaopatrują się w towar a potem już jesteśmy my - miłośnicy bananów z Salalah. Wszystko trwa bardzo krótko, góra dwa ? trzy dni.


Z bananami z przemysłowych plantacji na drugim końcu świata, sprawa wygląda zupełnie inaczej.

Daleki transport wymaga specjalnego traktowania.

Początek ?specjalnej troski? zaczyna się, kiedy na maleńką ledwie zawiązaną kiść owoców zakłada się plastikowe worki pokryte specjalną substancją chemiczną, która trzyma na bezpieczną odległość wszystkie owady i inne żyje zagrażające owocom. W nich też banany rosną i dojrzewają (a właściwie nie dojrzewają) pięknie i równo według wymaganych norm i standardów.

Przed osiągnięciem dojrzałości zostają zerwane, potraktowane środkami antygrzybicznymi oraz preparatami opóźniającymi ich dojrzewanie i w drogę.

Transport w temperaturze 13?C pozwala powstrzymanie bananów przed wydzielaniem etylenu, naturalnego środka powodującego ich dojrzewanie. W tych warunkach mogą podróżować 3 -4 tygodnie.

Po dotarciu do celu trafiają do dojrzewalni, gdzie w temperaturze 17°C budzą się z uśpienia, a po potraktowaniu etylenem o niskim stężeniu po kilku dniach dojrzałe, żółciutkie i piękne trafiają do sklepów. Tylko gdzieś po drodze zginął smak prawdziwego banana.



A BANAN to nie byle co w naszej diecie.

W Wikipedii znalazłam wiadomości o zaletach bananów:

Zawartość składników odżywczych w 100 g części jadalnej:

- Wartość energetyczna ? od 81 do 103 kcal, węglowodany ? od 19 do 23,5 gramów. Zawartość węglowodanów trawionych przez układ pokarmowy człowieka jest znacznie większa w bananach niż w innych owocach. W zielonych bananach znajdują się one pod postacią łańcucha skrobi, który w miarę dojrzewania owoców rozbija się na cukry takie jak fruktoza, glukoza i sacharoza. Wysoka zawartość owych cukrów jest źródłem słodkiego smaku dojrzałych bananów.

- Błonnik ? ok. 2 gramów. W porównaniu z ilością błonnika zawartego w zbożach, jego ilość znajdująca się w bananach jest niewielka, jednakże ma ona istotne znaczenie dla organizmu człowieka. Zbawienny wpływ błonnika zawartego w bananach na przemianę materii sprawia, że mogą one (mimo ich wysokiej kaloryczności) być wiodącym składnikiem diet odchudzających. Wchłaniamy o 5 gramów więcej błonnika zjadając dwa małe banany (ok. 250 gramów) niż jedząc np. 100 gramów orzechów. Wg najnowszych badań, błonnik zawarty w bananach sprzyja obniżeniu poziomu cholesterolu zmniejsza ryzyko wystąpienia chorób serca.

- Woda ? ok. 73,5 grama. Dietetycy zalecają wypijanie ok. 2 litrów wody dziennie, ową dawkę można ograniczyć, gdyż banany z powodzeniem zastępują wodę (100 gramów miąższu zawiera ok. 74 gramów wody), dlatego też regularne jedzenie bananów korzystnie wpływa na gospodarkę wodną w organizmie człowieka.

- Tłuszcze ? od 0,2 do 0,4 grama. Banany, podobnie jak inne owoce, zawierają bardzo mało tłuszczu. Natomiast znajdujące się w bananowym miąższu kwasy tłuszczowe poprawiają stosunek kwasów nienasyconych do nasyconych, co jest niezmiernie istotne dla naszego zdrowia ? stosunek 2:1 redukuje poziom cholesterolu.

- Białko ? od 1,15 do 1,3 grama (stosunkowo bogate źródło na tle innych owoców). Dietetycy uważają, że więcej niż połowa potrzebnej człowiekowi dziennej racji białka powinna być dostarczana w postaci białka roślinnego, a składające się z ośmiu podstawowych aminokwasów koniecznych do budowy komórek naszego ciała ?białko bananowe? ma tutaj fundamentalne znaczenie, gdyż zawiera tryptofan.

- Witaminy ? banany zawierają znaczne ilości beta-karotenu, witamin z grupy B, a także witaminę C. Gruba skórka bananów zapewnia im właściwą ochronę, dlatego też jedząc banany możemy być pewni tego, że witaminy nie ulegają zniszczeniu.

Witamina B1 - ok. 0.07mg.

Witamina B2 - ok. 0.08mg.

Niacyna ? ok.0.7mg.

Witamina C ? ok.17mg.

- Substancje mineralne ? żółta skórka bananów kryje wiele minerałów i pierwiastków śladowych. Niektóre z nich działając w pewnych związkach mają zbawienny wpływ na nasz organizm jak np. potas, magnez i selen chroniące przed chorobami serca. Ilość potasu regulującego ciśnienie krwi i gospodarkę wodną jest bardzo wysoka (393 mg na 100 gramów) a ilości magnezu, wzmacniającego mięśnie i niezbędnego dla prawidłowego funkcjonowania organizmu również nie są małe (36 mg). Ponadto banany zawierają pierwiastki śladowe takie jak miedź, cynk, selen, fluor, mangan i jod.  

 

                                            Przepisy na desery z bananów.

Płonące banany.

Banany obieramy ze skórki, kroimy wzdłuż. Na patelni rozgrzewamy niewielką ilość masła i podsmażamy przygotowane owoce dodając miód i sok z cytryny. Przypieczone przenosimy na talerz i polewamy niewielką ilością spirytusu a następnie podpalamy. Spirytus można dodać jeszcze na patelni i podpalić. Mniejszy efekt ale łatwiej kontrolować ogień z pokrywką w ręku. Skarmelizowany w ten sposób cukier w sosie ma niepowtarzalny smak. Najlepiej smakują z gałką lodów.

Ciasto bananowe

100 g masła,
100 g cukru,
1 cukier waniliowy,
2 jajka,
50 g mąki ziemniaczanej,
150 g mąki pszennej,
2,5 czubatych łyżeczek proszku do pieczenia,
2 obrane i pokrojone w kostkę banany,
po 1/3 łyżeczki imbiru i gałki muszkatołowej, sproszkowanych goździków,
2 łyżeczki cynamonu,
cukier puder,
ewentualnie: 100 g czekolady.


Cukier utrzeć z jajkami, dodać mąkę przesianą i wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Dodać resztę składników, na końcu banany, dokładnie wymieszać. Piec w temperaturze 180? około 1 godzinę.

Banany można połączyć z ananasem z puszki lub z jabłkami. Można też użyć gotową przyprawę do pierników.

Chlebek bananowy

110 g masła
190 g cukru pudru
2 duże jajka
240g mąki pszennej
1 łyżeczka sody
1 / 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
3 duże banany
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia

Rozgrzać piekarnik do 180 st C.
Zmiksować cukier i masło w misce. Ucierać dodając po jednym jajku, mąkę i pozostałe składniki aż do uzyskania gładkiej, jednolitej masy. Dodać obrane i ugniecione widelcem banany. Piec w temperaturze 180 stopni około 50 minut.

I jeszcze jedno zastosowanie słowa banan ? bananowiec.

Bananowiec - bogate dziecko rozpieszczone przez swoich rodziców

- Widziałeś tego nowego typa na osiedlu? Ma dwie niezłe fury
- Taa, to jakiś bananowiec...

No i niezapomniane, cudowne - spódnice bananowe z lat siedemdziesiątych!

Jolanta Mirecka